Inwazja chwały

Inwazja chwały to książka wyjątkowa. Nie sposób po jej przeczytaniu nie pragnąć pełniejszego objawienia Bożej chwały. Zawiera ona między innymi zebrane świadectwa działania mocy i chwały Boga w dzisiejszych czasach, tak jak to miało miejsce za czasów Eliasza, Elizeusza i Jezusa Chrystusa.
Czy Bóg stworzył świat z niczego?
Co odkrył Albert Einstein i jaki ma to związek ze stworzeniem świata?
Co miał na myśli Jezus, mówiąc: Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, i większe nad te czynić będzie (J 14:12, BT), skoro sam wskrzeszał z martwych, wypędzał demony, rozmnażał  jedzenie i uzdrawiał chorych?


Recenzje:
Inwazja chwały tchnie nadzieją, wzbudza wiarę w cuda. Tęskniłam za rzeczywistymi, współczesnymi i konkretnymi przykładami nadnaturalnego Bożego działania i znalazłam je w tej książce. Odpowiada też na pytania: co może powstrzymać cuda albo je uwalniać? Serdecznie polecam – podnosi poziom wiary i zachęca do życia pełnią!
M.L.

Przeczytałam w ciągu jednego dnia, ale często do niej wracam. Ta książka pobudziła mój apetyt na więcej mocy Bożej w dzisiejszym świecie. Poszerzyła też moją wyobraźnię w zakresie tego, co mój Bóg potrafi zrobić. A potrafi naprawdę dużo! Przeczytajcie Inwazję chwały, ta książka dodaje chrześcijaństwu koloru!
Iwona

Nie spodziewałam się, że książka, na którą kilka razy dziennie zerkałam, przechodząc obok biurka, zanim w końcu wzięłam ją do rąk, dotknie mnie tak bardzo, że nie będę w stanie czytać jej bez paczki chusteczek.
Zawsze, od kiedy pamiętam, było we mnie ogromne pragnienie oglądania rzeczywistości nadnaturalnej, niezwykłych uzdrowień, wszelkich znaków i cudów. Czytanie i słuchanie tego rodzaju opowieści bardzo często doprowadzało i doprowadza mnie do łez – łez zachwytu nad tym, jak niesamowity jest Bóg, i łez głębokiej tęsknoty za tymi rzeczami we własnym życiu.
Tak właśnie było z Inwazją chwały. Połowę książki przepłakałam. Każda wzmianka o cudzie wzbudzała we mnie pragnienie, by oglądać Bożą chwałę, by zanurzać się w Bożej obecności, by znaleźć się w miejscu, gdzie nie ma żadnych ograniczeń, gdzie wszystko jest możliwe, gdzie ludzie odzyskują wzrok, słuch, utracone kończyny, włosy, wycięte organy, gdzie znika nadwaga, szpecące blizny, znikają długi i wiele innych niesamowitych cudów się dzieje.
Te rzeczy już mają miejsce, tylko zawsze gdzieś tam daleko, w innych krajach, my tylko o nich słyszymy, czytamy, sporadycznie je oglądamy, ale wierzę, że zaczną się dziać również na naszych oczach, i to na wielką skalę.
Myślę, że ta książka, to objawienie, jakie otrzymał David Herzog, może być dla nas inspiracją, taką mocną zachętą do szukania Bożej obecności, uwielbiania Boga, sprowadzania Bożej chwały i doświadczania nadnaturalnej rzeczywistości, rzeczywistości nieba...
Kasia M.


Poznaj autora: 
David Herzog


Przeczytaj fragment:
Pomiędzy wiarą a nadzieją jest wielka różnica. Wiara jest teraz, nadzieja odnosi się do przyszłości. Jeśli masz na coś nadzieję, to coś  ciągle znajduje się w przyszłości. Jeśli wiesz, że wiesz, iż coś zostało wykonane, jest to rzecz na teraz! Odpowiedź leży w dawaniu. Czy dawałeś w taki sposób, że gdy nadszedł czas żniwa, wiedziałeś, że to, co zasiałeś, wystarczy, by zebrać to, co starasz się otrzymać? Dlatego tak ważne jest, by notować lub przynajmniej mieć pojęcie o tym, co siejemy w chwale. Zazwyczaj jeśli ofiara wymaga poświęcenia, dobrze ją pamiętamy. Gdy nadejdzie czas na zakup nieruchomości, wyjazd w podróż misyjną lub cokolwiek innego, będziesz wiedział, że zasiałeś wystarczająco, by zebrać żniwo, jeśli Bóg pomnoży twoje dawanie. Będziesz wiedział, czy na swoim niebiańskim koncie masz wystarczające środki, by dokonać wypłaty i zrobić krok wiary w danym kierunku.
Jeśli  pomnożenie przez Boga tego, co dałeś, trzydziestokrotnie, sześćdziesięciokrotnie lub stukrotnie wciąż nie daje tego, czego potrzebujesz, może lepiej zaczekaj i nadal zasiewaj z pierwszych owoców tego, co już zebrałeś. Po czym poznajemy, że jesteśmy gotowi na żniwo? Gdy wkracza nadprzyrodzona wiara i wiemy, że wiemy, że to jest dzieło Boga. Nie przez nadzieję i błaganie, lecz przez przyjęcie tego, co już zostało zrobione. Gdy wykonujemy skok wiary, Bóg przychodzi. Nie róbmy skoków nadziei lub nawet założeń, myśląc, że jest to wiara. Bóg musi umieścić w nas wiarę w sposób nadprzyrodzony; to nie jest coś, co się wyznaje. Wiara w przyjmowanie zaczyna rosnąć przez akt siania, gdy dajemy Bogu coś, z czym może pracować. Wiara bez uczynków jest martwa (Jk 2:20).
Bóg powiedział, że w czasach ostatecznych wykorzysta do żniwa nawet aniołów. Możesz poprosić Boga, by wysłał aniołów z potrzebnymi funduszami, a On to zrobi. Wielokrotnie zdarzało się, że gdy modliliśmy się nad kolektą zebraną dla naszej służby, ludzie mówili nam, że tysiące dolarów pojawiało się na ich kontach, a bank nie potrafił podać źródła tych wpływów. Słyszeliśmy świadectwa o tym, jak po zasianiu w Jego chwałę ludzie otrzymali niespodziewane wielkie zwroty podatku, jak zostały spłacone kredyty na dom, samochód, służbę, kościół czy karty kredytowe. Kilka osób mówiło, że pieniądze pojawiły się przed ich drzwiami, a inne, że koperty z dużą ilością gotówki znalazły się wewnątrz zamkniętego na klucz domu. Niektórzy biznesmeni zbierają żniwo niezwykłego wzrostu, co wykorzystują jako błogosławieństwo do poszerzania Królestwa Bożego.

Tytuł oryginału:
Glory Invasion – Walking Under an Open Heaven

Dane techniczne:
Wydawca: Wydawnictwo Dawida
ISBN: 9788377520093
Format: 13.5 x 20.5 cm
Ilość stron: 180
Okładka: miękka
Rok wydania: 2012